Historia 1523 treningów językowych w 2024 roku

1523 treningi w 2024 roku” – ktoś pomyśli “jak to możliwe“, ktoś inny skonkluduje: “przecież on musi być zmęczony“, a jeszcze inni (znając polskie realia) zaczną przeliczać to na … pieniądze (nie wiem czy wiecie, ale PRAWDZIWIE szczęśliwi ludzie nie “liczą innym zarobków”).  I w tym momencie wkracza cytat, który towarzyszy mi od wielu lat: “Stań się KREATOREM, a nie KONKURENTEM“. Bo nie wiem czy wiecie, ale PRODUKT, którym jestem ogromnie zafascynowany i w którym towarzyszą mi setki (jak nie tysiące) LUDZI ŚWIATA PIŁKI buduję już od … niemalże 25 lat! I tu przypomnę Wam inne dwa cytaty moich mistrzów: “Confidence comes from preparation and consistency” (Pewność siebie pochodzi z przygotowania i regularności)  by Kobe Bryant + the Shark oraz “Quality lacks coincidence” (Jakość pozbawiona jest przypadku) by Jacek Walkiewicz + the Shark . Poniżej “historia 1523 treningów” – w skrócie:

Step by Step. Kornel THE SHARK Paszkiewicz 😊

“Od Cioci, która powiedziała, że będę KRYMINALISTĄ do 1523 treningów językowych w 2024 roku”

Zacznę od mojej … Cioci, która wiele lat temu ogłosiła moim Rodzicom: “Zobaczycie, ten HOOLIGAN skończy w kryminale”. I muszę Wam przyznać, że “moja Ciocia” – patrząc na mającego zaledwie 14 lat Kornela mogła wysnuwać takie wnioski. Wszakże w tamtym czasie nie robiłem nic innego poza spędzaniem czasu z kolegami, graniem w piłkę, jeżdżeniem na mecze i jednym wielkim imprezowaniem (o tym napiszę kiedyś “coś innego”). No i trochę tam było “ustawek” – wiecie, takich “międzyosiedlowych walk” 🙂 No i pewnego dnia spotkałem piękną dziewczynę, delikatną, o pięknych oczach i wielkim sercu. No i te “fioletowe spodnie”. Dziewczyna ta – Sylwia – sprawiła, że pokochałem się uczyć. I nagle, jak w piosence “Liście” by Juras i Malach, koledzy “z parafii” zniknęli, a ja zacząłem spędzać czas z ukochaną Osobą, no i pokochałem się uczyć. W tym momencie “przepowiednia Cioci” umarła (jakże łatwo jest kogoś skreślić). Następnie (pamiętajcie, że piszę to w skrócie), na 2 lata przed maturą byłem na poziomie “I am Kornel. I come from Poland” – w kontekście mojego DRAMATYCZNEGO angielskiego. I ze strachu przed “maturą” (w zasadzie wszyscy nauczyciele straszyli mnie, że matura jest straszna), trafiłem na “korepetycje” do mojego wujka Jacka. I mój wujek ZAINSPIROWAŁ mnie totalnie. Pokochałem angielski, zacząłem się uczyć angielskiego Z PRZYJEMNOŚCIĄ po … 8 godzin dziennie. Proces do 1523 TRENINGÓW JĘZYKOWYCH został zapoczątkowany. Po dwóch latach nauki, straszną MATURĘ zdałem na “szóstkę” z angielskiego, a następnie były studia. 5 lat anglistyki. I muszę Wam przyznać, że na studiach nauczyłem się jakieś 20% tego, czego nauczyłem się sam. Oczywiście STUDIA dały mi oficjalny papierek, dzięki któremu mogłem pracować w szkole (o tym za chwilę). Ale ciekawostką był wybór tematu na pracę magisterską. Na początku chciałem pisać o jakimś tam “slangu”. Ale na szczęście poszedłem po rozum do głowy, zadając sobie pytanie: “kogo interesuje jakiś tam slang, który jest używany w jakiejś tam stosunkowo małej grupie ludzi”. I tak oto wpadłem na pomysł, żeby połączyć moje dwie pasje: piłkę nożną i angielski. Napisałem pracę magisterską na temat: “British Football Club Nicknames From the Perspective of Blending Theory” (Przydomki Brytyjskich Klubów Piłkarskich z Perspektywy Teorii Amalgamatów Poznawczych). Brzmi strasznie, ale chodzi o to, że badałem dlaczego Arsenal to “the Gunners”, Liverpool to “the Reds”, Newcastle to “the Magpies” czy Bournmeouth to “the Cherries” 🙂 Pracę magisterską oczywiście zdałem NA PIATKĘ, ale jakże mogłoby być inaczej, skoro gadałem o czymś, co wiedziałem tylko ja i mój Promotor 🙂 Boom – Mr Magister Kornel Paszkiewicz. Cudowanie 🙂 No i w międzyczasie była praca w szkole. 7 lat! I zupełnie szczerze napiszę, że pierwsze 4 lata były OK, a później to już jedna wielka równia pochyła. Generalnie nie jest to temat na ten tekst, natomiast FORMALNĄ /OBOWIĄZKOWĄ EDUKACJĘ w Polsce uważam za …. A zatem, podjąłem trudną decyzję (trudną, bo się bałem i wielu bliskich mówiło mi: zostań w szkole, masz pewną pracę, no i masz tzw. “trzynastkę” 🙂 i “poszedłem  na swoje”. Tzn. nie do końca, bo jeszcze przez chwilę współpracowałem ze szkołami językowymi. I nagle – jeżdżąc po ludziach” i nauczając języka angielskiego, wpadłem na człowieka (o tym też kiedyś napiszę), który dał mi pomysł na nauczanie angielskiego w ŚWIECIE PIŁKARSKIM. I tak to się zaczęło. Przez długi okres dojeżdżałem do swoich Podopiecznych, gdzie przez pewien czas prowadziłem zajęcia nie tylko dla LUDZI ŚWIATA PIŁKIA, ale również LUDZI SPOZA ŚWIATA PIŁKI. A następnie wybuchł COVID! I znowu problem. Co ja tu zrobię, jak nas pozamykali. I w tym momencie kolejny pomysł. Zacznę nauczać JĘZYKA ANGIELSKIEGO online – ale już tylko dla LUDZI ŚWIATA PIŁKI. Pamiętam ten czas. Przez pierwsze 2-3 miesiące od wybuchnięcia COVIDU rozwijałem ten produkt od 5 do 23 każdego dnia. I to, co okazało się wielkim STRACHEM (Covid), w moim przypadku okazało się wielką SZANSĄ. Po prostu zamiast siedzieć i płakać, że nie mam jak PRACOWAĆ, ruszyłem do rozwoju PROJEKTU ze zdwojoną siłą. Dzięki temu, od wielu lat poznaję wspaniałych ludzi i pomagam im wchodzić na wyższy poziom językowy. I tak PIŁKARZE są gotowi grać w Premier League, Trenerzy są gotowi pracować ZA GRANICĄ, Sędziowie bez problemu mogą JĘZYKOWO radzić sobie na meczach międzynarodowych. I szeroko rozumieni LUDZIE ŚWIATA PIŁKI (działacze, dziennikarze, etc) pracując ze mną nie tylko uczą się angielskiego, ale również dajemy sobie ogromną ENERGIĘ i MENTAL. Bo treningi z THE SHARK, to nie tylko nauka angielskiego. To przede wszystkim SZALONA PASJA DO ROZWOJU. A zatem, podsumowując, 1523 godziny treningowe to tylko liczba, za tą liczbą idzie 25 lat nieustannej nauki, pasji, książek, rozwoju. Bo nie wiem czy wiecie, ale ci, którzy nauczają, uczą się podwójnie. I wiecie co jest najlepsze. Piszę te słowa w pierwszy dzień “wakacji zimowych”. Jest 21 grudnia 2024 roku, godzina 11:52.  A ja już dzisiaj rano spędziłem … 3 godziny na nauce. Bo od pasji i inspirowania do rozwoju nie ma odpoczynku. Ale to już temat na 2025 rok, kiedy to od LUTEGO 2025 wznowimy / rozpoczniemy TRENINGI JĘZYKOWE w 2025 roku. Z jednej strony, przede mną wspaniały okres MENTALNEJ REGENERACJI, z drugiej strony: “I’m looking forward to continuing this project in 2025”. Wesołych Świąt i Wspaniałego Nowego Roku. Pamiętajcie, żeby rozwijać się z zgodnie z zasadą “Sharks Never Stop Swimming”. I niezależnie od tego, w jakim jesteście momencie swojego życia, nie słuchajcie CIOCI.

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *